W zeszłym miesiącu pisałem
o wspólnej produkcji Andrzeja Piasecznego i Seweryna Krajewskiego. Dziś czas na
kolejną płytę muzyków z różnych pokoleń – „Życia zawsze mało” Izabeli
Trojanowskiej i kieleckiego zespołu Mafia.
To miał być wielki powrót wokalistki, która od
kilkunastu lat kojarzy się nie z występami na scenie, ale z rolą w telewizyjnym
tasiemcu „Klan”. Wielu widzów zadawało sobie pytanie co stało się z aktorką charakterystyczną,
znaną pod koniec lat 70. z ról w „Strachach” i „Karierze Nikodema Dyzmy”, a
przede wszystkim z piosenkarką, która w 1980 r. zdobyła Grand Prix w Opolu za
utwór „Tyle samo prawd ile kłamstw”? Izabela Trojanowska wprowadziła na polską
estradę nową jakość. Ostry pop rock zamiast pokornych i nudnawych utworów. Dwa
pierwsze longplaye sprzedały się w olbrzymich nakładach. Potem była emigracja,
trochę koncertów w zachodnich klubach, próby powrotu kilkoma płytami. Od 15 lat
milczenie. Żadnej nowej piosenki.
Dopiero w 2009 r. Trojanowska związała się z zespołem
Mafia. Kielecka grupa, której wokalistą był przez kilka lat Andrzej Piaseczny,
w latach 90. stała się niekwestionowaną gwiazdą. Wraz z odejściem „Piaska”
zespół stracił popularność. Ostatnia z płyt „Vendetta” (2004) została przyjęta
chłodno przez krytyków i publiczność.
Kieleccy muzycy
aranżują utwory Trojanowskiej, wspólnie koncertują, biorą udział w nagraniu
krążka. Na „Życia zawsze mało” wystąpili: Tomasz Bracichowicz (instrumenty
klawiszowe, chórki), Paweł Poros (gitary), Tomasz Murawski (gitara basowa),
Jakub Kusiński (instrumenty perkusyjne), Marcin Korbacz (perkusja).
Słuchając jedenastu kompozycji czujemy długą przerwę,
jaką miała wokalistka. To już nie jest ta sama drapieżna, rockowa Trojanowska.
Raczej wyciszona, popowa, serialowa bohaterka, która zwierza się słuchaczowi z
miłosnych rozterek i zawodów. Nawet, gdy piosenki idą w kierunku ostrzejszego
rocka, wokalistka nie wraca do dawnego stylu. Czym mogłaby być ta płyta
pokazuje jeden utwór „Kogo dziś na zwykłą miłość stać” (muzyka Romuald Lipko,
słowa Tomasz Zeliszewski), łączący idealnie dźwięk z tekstem.
Paweł Chmielewski
(Recenzja - miesięcznik "Teraz" nr 103)
Izabela Trojanowska i Mafia, „Życia zawsze mało”,
Fonografika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz