wtorek, 6 września 2016

Alicja w krainie burbona (Corruption, Burbon River Bank)


W przyszłym roku założona w Sandomierzu grupa Corruption będzie obchodzić dwudziestolecie istnienia. Zespół występujący w składzie: Rafał „Rufus” Trela (wokal), Paweł „Erol” Niziołek (gitara), Arkadiusz „Opath” Gruszka (gitara), Piotr „Anioł” Wącisz” (gitara basowa) i Grzegorz „Melon” Wilkowski (perkusja) nagrał dotychczas sześć płyt. Od debiutanckiej „Ecstasy” w 1996 r. do wydanej w tym roku „Bourbon River Bank”.

Corruption reprezentuje nurt muzyczny zwany stoner rock, który charakteryzuje się nawiązaniami do heavy metalu z lat 60. i 70., przede wszystkim Led Zeppelin i Hendrixa. Melodyka utworów jest bardzo prosta, wręcz surowa i czasem zdaje się naśladować amatorskie granie gdzieś w garażu. Typowe dla tego gatunku są długie sola gitarowe, częste improwizacje.

Sandomierski zespół należy do czołówki tego nurtu w Polsce. Wielokrotnie występował poprzedzając koncerty wielkich gwiazd jak chociażby Deep Purple w katowickim Spodku (2003) czy w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych formacją The Cult. Krytycy opisując muzykę Corruption używają często porównania z Alice in Chains, jednego z zespołów „wielkiej czwórki z Seattle” (AiC, Nirvana, Pearl Jam, Soundgarden), która rządziła na scenie w latach 90. Jeśli Alice in Chains i muzyka grunge to trochę rozchybotana i przede wszystkim z pięknymi elementami bluesa – tak można określić Corruption.

Zawierająca trzynaście anglojęzycznych utworów płyta rozpoczyna się i kończy bluesowym kawałkiem. Zachrypnięty i wspaniale zużyty głos wokalisty przypomina tu właśnie dawnych śpiewaków wychowanych w krainie burbona czyli delcie Missisipi. A potem jest już bardzo mocno i ostro. „Devileiro” z rozbudowanym solowym popisem gitarzysty, „Addict, Lovers” przypomina Soundgarden i wreszcie „Pillow Man”, w którym słyszymy nawiązanie do brytyjskiego zespołu Black Sabbath, gwiazdy metalu lat 70., której ścieżkami często podąża Corruption. Swoją drogą to ciekawe, że w prastarym, trochę sennym Sandomierzu rodzi się tyle dobrych, łączących udanie bluesa z metalem zespołów. Obok Corruption wypada wspomnieć chociażby ceniony przez publiczność i krytyków S.N.O.W.
Paweł Chmielewski
(Recenzja - miesięcznik "Teraz" nr 84)
Corruption, Burbon River Bank, Myst

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz