Po zapaści „wieków ciemnych” antyczna Grecja wchodzi w
okres klasyczny. Wiek złoty. Dwieście lat później Arystoteles opisując ustrój
greckich polis, podał trzy sposoby organizacji państwa – demokrację, oligarchię
i politei. Monarchii (i jej wynaturzonej formy tyranii) poświęcił miejsca
niewiele, bo Grecy królów nie cenili, uznając ich istnienie za przejaw
barbarzyństwa.
Rok 2000 to w dziejach polskiej fotografii cezura
ustrojowa. Przed nią wszechwładzę dzierżyła oligarchia. Upraszczając – ten
zdjęcia robił i organizował wystawy, kto z racji majątku posiadanego (lub
zawodowego statusu) miał dostęp do dobrego sprzętu. W XXI w. nadchodzi
demokracja, cyfrowa rewolucja – kupić lustrzankę i fotografować może każdy.
Idealny ustrój Arystotelesa –politei – to ten, w
którym prawa mają wszyscy, lecz decydują tylko niektórzy. Do grona decydentów
przynależeć można ze względu na majątkowy status lub walory etyczno-intelektualne.
Książka Adama Mazura, kuratora CSW Zamek Ujazdowski – „Decydujący moment” jest
pierwszym szerokim ujęciem polskiej, fotograficznej politei. Charakterystyką
najważniejszych zjawisk w XXI w. Fotografować może już każdy, lecz o sukcesie
decydują szczęście, przychylność krytyków lub talent.
Album zawiera sylwetki 92 współczesnych polskich
fotografików (poczynając od starych mistrzów – Tadeusza Rolke i Wojciecha
Prażmowskiego) i ponad 500 barwnych zdjęć. Użyję wytartego sloganu – pozycja
obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się sztuką.
Adam Mazur w sposób syntetyczny wskazuje na kilka
najważniejszych zjawisk, które charakteryzują pierwszą dekadę naszego wieku w
fotografii. To gwałtowny wzrost sprzedaży aparatów cyfrowych, a pod koniec tego
okresu powszechność wystaw i publikacji tworzonych telefonem komórkowym.
Ogromna rola fotografii prasowej (później również publikowanej w Internecie),
która zostaje doceniona po World Press Photo dla Tomasza Gudzowatego (1999).
Powstanie inicjatyw niezależnych, które zastępują tradycyjne instytucje.
Najbardziej znaną jest Galeria „Bezdomna” (w 2006 r. wystawa w Kielcach – Baza
Zbożowa).
Patrząc na okładkę albumu, widzimy zdjęcie Michała
Grochowiaka – dmuchany, kiczowaty, niebieski delfinek we wnętrzu zwyczajnej
kuchni. Fotografia charakterystyczna dla naszych czasów. Przeważa portret –
wystylizowany, często w kostiumie – jak nowoczesne panoptikum Toda Browninga.
Jeśli reporterski to w czerni i bieli. Rzadziej krajobraz – miejski, z
dominantą zdegradowanego lub wypaczonego absurdalną działalnością człowieka.
Wreszcie wnętrza – dziwacznie urządzone, zaśmiecone. Minimalna obecność martwej
natury, brak klasycznego krajobrazu i zdjęć przyrodniczych.
Sięgając do terminologii z dziejów sztuki – oto
współczesny „Zapis socjologiczny” trzydziestoletnich, późnych wnuków Zofii
Rydet. Oto „Decydujący moment”. Oto najpełniejszy, książkowy obraz najnowszej
polskiej fotografii.
Paweł Chmielewski
(recenzja - "Projektor" 6/2014)
Adam Mazur, „Decydujący moment. Nowe zjawiska w fotografii polskiej po
2000 roku”, s. 383, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz