wtorek, 8 marca 2016

Portret z delfinkiem we wnętrzu (Adam Mazur, „Decydujący moment. Nowe zjawiska w fotografii polskiej po 2000 roku”)


Po zapaści „wieków ciemnych” antyczna Grecja wchodzi w okres klasyczny. Wiek złoty. Dwieście lat później Arystoteles opisując ustrój greckich polis, podał trzy sposoby organizacji państwa – demokrację, oligarchię i politei. Monarchii (i jej wynaturzonej formy tyranii) poświęcił miejsca niewiele, bo Grecy królów nie cenili, uznając ich istnienie za przejaw barbarzyństwa.
Rok 2000 to w dziejach polskiej fotografii cezura ustrojowa. Przed nią wszechwładzę dzierżyła oligarchia. Upraszczając – ten zdjęcia robił i organizował wystawy, kto z racji majątku posiadanego (lub zawodowego statusu) miał dostęp do dobrego sprzętu. W XXI w. nadchodzi demokracja, cyfrowa rewolucja – kupić lustrzankę i fotografować może każdy.
Idealny ustrój Arystotelesa –politei – to ten, w którym prawa mają wszyscy, lecz decydują tylko niektórzy. Do grona decydentów przynależeć można ze względu na majątkowy status lub walory etyczno-intelektualne. Książka Adama Mazura, kuratora CSW Zamek Ujazdowski – „Decydujący moment” jest pierwszym szerokim ujęciem polskiej, fotograficznej politei. Charakterystyką najważniejszych zjawisk w XXI w. Fotografować może już każdy, lecz o sukcesie decydują szczęście, przychylność krytyków lub talent.
Album zawiera sylwetki 92 współczesnych polskich fotografików (poczynając od starych mistrzów – Tadeusza Rolke i Wojciecha Prażmowskiego) i ponad 500 barwnych zdjęć. Użyję wytartego sloganu – pozycja obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się sztuką.
Adam Mazur w sposób syntetyczny wskazuje na kilka najważniejszych zjawisk, które charakteryzują pierwszą dekadę naszego wieku w fotografii. To gwałtowny wzrost sprzedaży aparatów cyfrowych, a pod koniec tego okresu powszechność wystaw i publikacji tworzonych telefonem komórkowym. Ogromna rola fotografii prasowej (później również publikowanej w Internecie), która zostaje doceniona po World Press Photo dla Tomasza Gudzowatego (1999). Powstanie inicjatyw niezależnych, które zastępują tradycyjne instytucje. Najbardziej znaną jest Galeria „Bezdomna” (w 2006 r. wystawa w Kielcach – Baza Zbożowa).
Patrząc na okładkę albumu, widzimy zdjęcie Michała Grochowiaka – dmuchany, kiczowaty, niebieski delfinek we wnętrzu zwyczajnej kuchni. Fotografia charakterystyczna dla naszych czasów. Przeważa portret – wystylizowany, często w kostiumie – jak nowoczesne panoptikum Toda Browninga. Jeśli reporterski to w czerni i bieli. Rzadziej krajobraz – miejski, z dominantą zdegradowanego lub wypaczonego absurdalną działalnością człowieka. Wreszcie wnętrza – dziwacznie urządzone, zaśmiecone. Minimalna obecność martwej natury, brak klasycznego krajobrazu i zdjęć przyrodniczych.
Sięgając do terminologii z dziejów sztuki – oto współczesny „Zapis socjologiczny” trzydziestoletnich, późnych wnuków Zofii Rydet. Oto „Decydujący moment”. Oto najpełniejszy, książkowy obraz najnowszej polskiej fotografii.

Paweł Chmielewski

(recenzja - "Projektor" 6/2014)

Adam Mazur, „Decydujący moment. Nowe zjawiska w fotografii polskiej po 2000 roku”, s. 383, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz